Posty

Temat nr. 1 na rodzinnych obiadkach

Do dnia dzisiejszego wiele osób  pyta się mnie niezmiennie o jedno i to samo. Jest to temat nr 1 na rodzinnych obiadach i koleżeńskich  spotkaniach. Sama przez to zaczęłam się zastanawiać, co tak naprawdę mnie podkusiło, żeby po 9 latach (!) wrócić do uczenia się. Dlaczego studia, a nie np. jakaś krótka szkoła policealna w modnym kierunku: kosmetologia, stylizacja paznokci, opiekun osób starszych czy asystentka stomatologiczna. Kurde co Was będę owinąć w bawełnę! Skusiła mnie kasa $ ten gruby hajs, wiecie wysoką pensja  wszystkie te dodatki (13 , wczasy pod gruszą i świąteczne premie) i przede wszystkim TYYYYLEEEE urlopu !  Normalnie tylko głupi by nie skorzystał!  Wiele osób  tak do tego podchodzi jak tylko dowiaduje się, że wybrałam pedagogikę. Serio 98% (!) ludzi z którymi rozmawiam. Nawet rodzina gdzieś tak w podtekstach właśnie to sugeruje.  W gwoli drobnej ścisłości praca nauczyciela nie jest taka piękna cudna i polana lukrem jak by się komuś mogło zdawać . Oprócz stand

Słów kilka

Obraz
Nie wiem jak do mnie trafiłaś/eś ale pewnie razem możemy stwierdzić że słowo „chaos” jest Ci znajome. Raczej nie dam Ci specjalnego przepisu na poradzenia sobie z armagedonem pokaże Ci za to, że nie jesteś w tym sam ;)  Zacznijmy jednak od początku! Jestem Patrycja, żona M. i  matka 3 zwariowanych dzieci: 9 letniego syna i 2ch córek w wieku 6 lat i 1.5 roku. Czasem jednak mam wrażenie, że w całej tej zwariowane ferajnie mąż wcale nie odbiega zachowaniem od naszych  latorośli (you know what I mean). Po 9 latach postanowiłam wrócić do nauki i poszłam na studia pedagogiczne – pomyślisz, że zwariowałam ale ja czuje się mega spełniona mimo, że moja doba nie trwa 36 h jakoś daje radę wszystko ogarnąć i nawet w między czasie planuje remont naszego domu, który odziedziczyliśmy po moich dziadkach i który remontu nie widział od 17 lat. Co Tu znajdziesz? WSZYSTKO ! Pokaże Ci , że w chaosie da się żyć, że czasem nie mamy na niektóre rzeczy wpływu i lepiej je olać  niż się mę